„Gorliwie służyłem Bogu …
Prześladowałem…
głosując (…) za karą śmierci,
wiążąc i wtrącając do więzienia mężczyzn i kobiety,
co może poświadczyć zarówno arcykapłan, jak cała starszyzna. Od nich otrzymałem też listy do braci i udałem się do Damaszku z zamiarem uwięzienia tych, którzy tam byli, i przyprowadzenia do Jerozolimy dla wymierzenia kary.”
To słowa św. Pawła! (zob. Dz 22, 3-16)
Paweł był gorliwym wyznawcą Boga. Jako religijny, praktykujący Żyd z zapałem „bronił” swojej wiary.
Religijność bez miłości.
Gorliwość bez miłości.
Święci często mają kiepskie początki życia przed Chrystusem :).
„Powiem bardzo mocno, nawet absurdalnie: nie obchodzi mnie religia, obchodzi mnie Bóg. Nie obchodzi mnie chrześcijaństwo, obchodzi mnie Chrystus. Różnica jest jasna. Religia, to postawa człowieka wobec Boga; to zbiór ludzkich przekonań, słusznych lub niesłusznych, i działań, lepszych lub gorszych, ale w każdym razie to jest wciąż tylko ludzkie myślenie, ludzkie działanie, jakoś po prostu tylko „ja”. A Bóg jest „Ty”. ( Siostra Małgorzata Borkowska OSB, Materiały do monastycznej formacji zakonnej w zgromadzeniach żeńskich)
„Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?”
„Kto jestes, Panie?”
„Ja jestem Jezus …”
I „ja” spotkalo „Ty”.
– Co mam czynić, Panie?
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”. (Mk 16,15-18)
Boże spraw, by chrześcijaństwo zawsze było praktykowane przez ludzi z miłosną gorliwością i wiernością Jezusowi. A religia nigdy nie przysłaniała, czy zniekształacała Ciebie Abba. Pomóż mi przyjmować sakramenty św – widzialne znaki Twojej obecności, modlić się i żyć w ciągłej świadomości Twojego „Ty” i Twojego „Ja jestem” … Ucz mnie jak być Twoją Ewnagelią …