Uffizi to doskonałe miejsce na rozradowanie oczu i serca Bożym Narodzeniem. Najlepiej najwcześniej jak można – im mniej zwiedzających tym lepiej. 🙂 A poniżej maleńka, subiektywna namiastka tego malarskiego bożonarodzeniowego zawrotu głowy 🙂
Filippo Lippi – najlepszy opis jego życia znalazłam na Laudate. Warto przeczytać!
![fullsizeoutput_9c9](https://slowfaithblog.files.wordpress.com/2017/01/fullsizeoutput_9c9.jpeg)
Adoracja Dzieciątka, ok 1455
![fullsizeoutput_9ca](https://slowfaithblog.files.wordpress.com/2017/01/fullsizeoutput_9ca.jpeg)
Adoracja Dzieciątka Jezus, 1465
![fullsizeoutput_a3f](https://slowfaithblog.files.wordpress.com/2017/01/fullsizeoutput_a3f.jpeg)
Madonna z Dzieciątkiem i dwoma aniołami, 1465
Sandro Botticelli – to z encyklopedii. Ciekawiej i bardziej „ludzko” o malarzu w Toskańskich zapiskach spełnionych marzeń.
![fullsizeoutput_a1b](https://slowfaithblog.files.wordpress.com/2017/01/fullsizeoutput_a1b.jpeg)
Pokłon trzech króli, 1475 – obraz trochę sobie przycięłam z powodu św. Józefa, to on zatrzymał mnie na dłużej przy obrazie w całości jest np tutaj
![fullsizeoutput_a42](https://slowfaithblog.files.wordpress.com/2017/01/fullsizeoutput_a42.jpeg)
Madonna z Dzieciątkiem trzymająca granat, 1487
I na koniec obraz, od którego uśmiecham się mimowolnie, tak od środka 🙂 i polski folklor w najlepszym wydaniu :). Tak dla równowagi i łatwego powrotu z Florencji do Polski 🙂