Jak wielu minimalistów jest wśród świętych!
Minimalizm – współczesny trend, który jest odpowiedzią na masowy konsumpcjonizm. To świadome wybieranie tego, co jest mi niezbędne do szczęśliwego życia. To odpowiedzenie sobie na pytanie kim jestem, czego pragnę w życiu i co jest dla mnie najważniejsze. Potem wystarczy tylko odrzucić wszystko co jest balastem … i już! 🙂 Oczywiście, nie jest to takie proste i trywialne jak napisanie tego zdania ! Wiedzą o tym wszyscy, którzy chcą zmienić coś we własnym życiu. Wymaga to ogromnej pracy nad sobą i odwagi, bo zmian często się boimy.
W prawdzie w średniowieczu św. Franciszek nie miał żadnego pojęcia o minimalizmie i minimalistach to niewątpliwie nim był. Świętym też pewnie by się nie nazwał.
Był konsumentem swoich czasów. Pochodził z bogatej kupieckiej rodziny z marzeniami, by stać się rycerzem. Był jedynakiem. Rodzice nie szczędzili mu wygodnego życia. Biesiadował sporo ze swoimi przyjaciółmi, był najmodniej ubranym w Asyżu, wręcz podobno jego stroje były ekstrawaganckie (swoją drogą ciekawe jak wyglądała ta średniowieczna ekstrawagancja). Wrażliwy, pogodny, kochający poezję i muzykę.
Nie czekał, aż marzenia same się spełnią, tylko sam zaczął o nie walczyć. I tak stał się rycerzem. I musiał zacząć walczyć dosłownie. Pojechał na wojnę. Dostał się do niewoli, zachorował. Zaczął wtedy dużo myśleć o swoim życiu, czego chce, co jest najważniejsze, modlić się.
I … 🙂 wprowadził zmiany, odrzucił wszystko co niepotrzebne i zaczął pomagać chorym, rozdawać pieniądze biednym, dużo się modlić. I choć przyniosło mu to odrzucenie, niezrozumienie, przydomek wariata (nawet ze strony rodziców) i stał się ubogi to on sam czuł się szczęśliwy. Jego szczęście było tak widoczne, a życie nabrało takich kolorów i Bożego sensu, że inni też chcieli tego spróbować i naśladowali go. Radość doskonała, ubóstwo, pokora, czystość. Był zakochany w miłości. Mistrz wyrzeczeń. Miłośnik natury tak wielki, że rozmawiał ze zwierzętami i prawił im kazania. Marzyciel i ich realizator, tym razem już nie dla siebie tylko dla Boga. A Bóg odpowiadał na tę jego radosną miłość.
Clare and Francis of Assisi, Nicollo Alunno
I jego dekalog jakże pro minimalistyczny i ekologiczny 🙂
1. Bądź człowiekiem pośród stworzenia, bratem między braćmi.
2. Odnoś się z miłością i czcią do wszystkich istot stworzonych.
3. Ziemia została Ci powierzona jako ogród, zarządzaj nim mądrze.
4. Z miłością do samego siebie troszcz się o człowieka, zwierzęta, rośliny, wodę i powietrze, aby ziemia nie została ich pozbawiona.
5.Używaj rzeczy oszczędnie, ponieważ marnotrawstwo nie zapewnia przyszłości.
6.Twoim zadaniem jest odkrywać tajemnice pożywienia w taki sposób, aby życie karmiło Cię życiem.
7.Rozwiąż węzeł przemocy, abyś zrozumiał, jakie są prawa życia i istnienia.
8.Pamiętaj, że stworzenie nie odzwierciedla tylko twojego podobieństwa, lecz jest wyobrażeniem najwyższego Boga.
9.Ścinając drzewo pozostaw jego pęd, aby całkiem nie przerwać jego życia.
10.Z szacunkiem stąpaj po kamieniach, bo każda rzecz ma swoją wartość.
Czy to nie prawdziwie radykalny minimalista?
Można by go także nazwać ekologiem:)
🙂 oj tak! I to nieźle zakręcony ekolog 🙂 !