Świat – wszystko w nim jest. To, co chcesz i to czego nie chcesz. Dobro i zło. Miłość i nienawiść. Życie i śmierć. Szczęście i nieszczęście. Jesteśmy w świecie i musimy się w nim odnaleźć, nauczyć żyć. Szatan w świecie, na pustyni kusi Jezusa. Pierwsza pokusa to pokusa głodu – niech kamienie staną się chlebem. Druga podważa tożsamość, jeśli jesteś Synem Bożym. Trzecia pokusa Jezusa dotyczy świata. Szatan za oddanie jemu pokłonu oferuje wszelkie bogactwa i władzę w świecie: bądź panem i władcą tego świata.

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”.

Mt 4, 8-10

Inteligencja diabła

Szatan jest czystą inteligencją pozbawioną miłości. Wie kim Jezus jest i po co przyszedł na świat. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. ” ( J 3,16-18) Szatan wie jak będzie Jezus cierpiał. Wie, że Jezus jako człowiek tego się boi, dlatego pokazuje mu bogactwo i królestwa świata. Mówi: ten świat może być Twój inaczej niż chce twój Ojciec, nie musisz umierać dla świata możesz być jego panem bez tego. Tylko upadnij przede mną na kolana i oddaj mi pokłon. Diabłu nie chodzi tylko o Jezusa, żeby Go złamać. Jemu chodzi o nas wszystkich! Nie podoba mu się Boża wolność, idea zbawienia. Jeśli ten Jeden nie odkupi wszystkich, będzie miał wszystkich w garści.

Bóg jest Bogiem mojego życia

Odpowiedź Jezusa jest jednoznaczna: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Już wtedy, tam na pustyni szatan wie, że przegrał a mimo to będzie jeszcze raz dręczył Jezusa w godzinie Jego największego cierpienia.

Czy Bóg jest Bogiem mojego życia?
Czy zdarza mi się, że dla osiągnięcia swoich celów jestem gotowa kłaniać się złu?

Szatan kusi nas dziś w podobny sposób. Oferta świata, która narzucana jest nam w mediach jest raczej jednoznaczna. Bądź panem życia i świata, zrób to i tamto. A tempo zmieniania i przechodzenia tego „to” w „tamto” jest tak szybkie, że brakuje nam czasu na głębszy oddech i nabranie dystansu. Na zastanowienie się, posłuchanie własnych myśli, na odróżnienie tego, co nam niespostrzeżenie wmówiono. Na odróżnienie słów, które powtarzam za kimś w jakiś machinalny sposób. Na chwile wątpienia, czy wszystko to jest dobre i przynosi mi korzyść. Świat mówi: musisz być nowoczesny, bogaty, dyspozycyjny, młody, ciągle uśmiechnięty i wszystko ci wolno, żeby to osiągnąć. Nawet za cenę porzucenia samego siebie, swoich wartości, rodziny, talentów.

Czy Bóg jest Bogiem Twojego życia?
Czy zdarza Ci się, że dla osiągnięcia swoich celów jesteś gotów kłaniać się złu?

Wszystko co mogę zrobić to pozwolić Bożej chwale rozświetlać się we mnie, pozwolić Bogu być Bogiem w moim życiu.

Gerard W Hughes SJ